A zatem zaczynamy ostatni etap naszej przygody z remontem rudery.
Kafelki w drodze, zlew zagraca przedpokój, lampy czekają w wielkiej torbie prawie na środku salonu, okap jedzie. Meble zamówione, oby wszystko udało się powiesić i ustawić wg planu.
Jeśli nie: będziemy mieli spory problem (wielkości 2-metrowej lodówki na środku kuchni).
Wszystko rozbija się o jedną, mała rurkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz