Od początku mamy "współlokatorów". Nie powiem, ile już gniazd i zawartości wylądowało w koszu... 4 sztuki gołębiowe baaaardzo upodobały sobie nasz balkon. Po zamontowaniu zasieków trochę lepiej jest, aczkolwiek ukochanym miejscem gruchania jest balkon, bardzio zaciszny jak widać (i niestety słychać).
Takie widoki to w sumie codzienność: