niedziela, 25 lipca 2010

Wieści ze frontu robót

Majster był, obejrzał łazienkę...
Jeden zgryz się rozwiązał. Mamy kolejny: przestawianie junkersa.
Pomysł genialnie prosty!
Z nowości: kupiliśmy sobie ceratę na stół w AKWARIUM :) normalnie jakby mi takie gupiki pływały na żywo to bym się bała :D :D :D

środa, 14 lipca 2010

No to mamy ERROR

Jest problem. Duży problem. Majstry od łazienki w tym roku nie mają już wolnych terminów. KRYZYS jest? Dupa! Więc ten syf będzie do wiosny 2011...

sobota, 10 lipca 2010

Wielkie malowanie w etapach

W związku z różnymi dziwnymi historiami osobistymi - dopiero teraz zakończone. Kuchnia (wiem, wiem, nie widać na zdjęciach) zyskała BIAŁY kolor. Przedpokój także robi całkiem inne wrażenie na wchodzących.



Po zdjęciu wiszącej szafki ukazał się w całej jadowitości oryginalny kolor kuchni poprzedniego właściciela...


Próba zamalowania ściany za kuchenką - jakiś cudowny wynalazek zmywalny, ale kompletnie nieużyteczny.


Szafki wylądowały na naszym jakże szerokim przedpokoju, przez co mamy po kilka siniaków więcej w związku z przeciskaniem się.



Reszki super farby widać także koło okna.

Przedpokój z ekskluzywnym vintydżowym stolikiem :)

Cały bajzel kuchenny wylądował tymczasowo WSZĘDZIE.

Po zamalowywaniu farbą do zacieków Nobilesa sufit w kuchni wygląda lepiej, ale nadal cholerstwo przebija.

Udało się przestawić lodówę! Wreszcie jest więcej światła i dokładnie w połowie nie tworzy się najwęższy punkt komunikacyjny.

Jak widać pod koniec dnia ściany już w białym kolorze (w zachodzącym słońcu są żółte znowu...).


Szafki stojące i wiszące postawione jedne na drugich - okazuje się, że to chyba będzie najlepsze rozwiązanie.




Fotki z poustawianymi kubeczkami i widok przedpokoju z wieszakiem - w dalszych częściach :)

wtorek, 6 lipca 2010

Proszę Państwa!

Oto porcja nowości. Otóż nasze "slumsy" generalnie tracą szansę na taki opis.
Udało się po miesiącach przerwy pomalować przedpokój i kuchnię. Aż tętni świeżością!
W trakcie malowania kuchni powstała koncepcja przemeblowania "darów" od poprzedniego właściciela i TADA! Mamy więcej miejsca i jest znacznie jaśniej.
Dokumentacja foto będzie nieco później - warto!