










Ściany nabrały prostego kształtu. Koniec z pięknym inaczej załomkiem, kryjącym fuszerkę sprzed lat. Błękit zaczyna rządzić w całości.
Mozaika wygląda interesująco, nieco inne zdanie mają majstry, które układały ją za pomocą łyżeczki deserowej! Grunt to uciekające kawałki ceramiki :)
Kabina złożona, ustawiona na środku pokoju, czeka na swoją kolej.
Na razie mała przerwa, na podłodze schnie wylewka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz